Wybory 4 czerwca 1989 roku na łamach tygodnika Ziemia Gorzowska
Czasopismo zatytułowane "Ziemia Gorzowska" pojawiło się po raz pierwszy już w 1945 roku. Jednak regularnie ukazujący się tygodnik PZPR o tym tytule pojawił się dopiero w dniu 8 lutego 1980 roku. Jak wskazuje A.K. Piasecki ten gorzowski tygodnik podlegał pod względem formalno-prawnym Zielonogórskiemu Wydawnictwu Prasowemu, był drukowany i jednocześnie cenzurowany w Zielonej Górze. W analizowanym okresie 1989 roku redaktorem naczelnym był M. Woźny, były dziennikarz "Wieczoru Wrocławia", który trafił do Gorzowa Wielkopolskiego w roku 1987 w wyniku zmian w redakcji w związku ze sporem pisma z wojewódzkimi strukturami PZPR w Gorzowie Wielkopolskim. Jego zadaniem było m.in. ukształtowanie relacji między środowiskiem dziennikarskim a PZPR. Jak wspomina nie było to łatwe: "Usiłowałem tym kontaktom nadać jakiś kształt modelowy, co nie było proste w młodym województwie. W KW nie było żadnego fachowca od prasy i propagandy. Wszelką krytykę przedstawiciele władz odbierali bardzo osobiście i emocjonalnie, choć padały wówczas słowa o "podważaniu ustroju" (...) W KW do końca wierzono, że jeśli się o czymś nie napisze, to ludzie się o tym nie dowiedzą".
Zależność od PZPR wyznaczała linię programową tego tygodnika, co jest widoczne w analizowanym okresie, szczególnie w odniesieniu do kampanii wyborczej. Warto jednak zauważyć, że 8 września 1988 roku KW PZPR w Gorzowie Wlkp. zwrócił się do Komitetu Centralnego o aprobatę decyzji, aby "Ziemia Gorzowska" została zwolniona z obowiązku służenia jednej partii. Jednak w nowej sytuacji, po konsultacjach ze szczeblem centralnym i uwzględniając zmiany związane z obradami okrągłego stołu (m.in. możliwość tworzenia własnych mediów przez stronę opozycyjną - "kto posiada środki może uruchomić nowa gazetę"), uznano, że "krok ten zmierzający do samoograniczania się partii w możliwościach propagowania swojego programu przy legalnym funkcjonowaniu opozycji byłby gestem darowizny". W związku z tym egzekutywa KW PZPR w Gorzowie Wlkp. zwróciła się do Plenum KC PZPR z propozycją anulowania decyzji o odpartyjnieniu "Ziemi Gorzowskiej". Zamiast tego zaproponowano otwarcie na czytelników i poszerzenie składu redakcji o nowe osoby w tym bezpartyjne oraz otwarcie łamów na pluralizm poglądów. Jak jednak wynika z analizy treści artykułów publikowanych w tym tygodniku w analizowanym okresie utrzymał on jednoznaczny polityczny charakter związany z PZPR.